Guzikowo

Tu trafiliśmy bez konkretnego planu. Któregoś wieczora ktoś na facebook'u wstawił informację, że są tanie loty z Berlina w grudniu i faktycznie - za 2 euro w obie strony. Długo się nie zastanawiałam i kupiłam bilety, a Mężowi powiedziałam jak wrócił z pracy, że lecimy na MAJORKĘ. Idealne miejsce na krótki wypad, ucieczkę od zimowej pogody w Polsce. 3 godziny lotu i mamy ok. 20 stopni. Parę informacji, na temat naszego wyjazdu i cen takiego pobytu - 4 doby. 1. Lot Bilety kupione poprzez stronę Ryanair i również był ich samolot, jednak wykonawcą był Laudamotion. Wcześniej ta linia nazywała się NIKI, jednak bankrutującą firmę wykupił ją Niki Lauda, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników Formuły 1 w historii, zmienił nazwę na Laudamotion. Ten tani przewoźnik będzie latał głownie z Niemiec na południe Europy. Udziały w Laudamotion szybko wykupił Ryanair :) 2. Gdzie spaliśmy? Szukaliśmy coś, co ładnie wygląda i ma dobrą ofertę cenową. Trafiliśmy na Hote

Pierwszym przystankiem naszej podróży poślubnej był Nowy Jork. Mój mąż już był tam nie raz, więc postanowiliśmy zwiedzić go w dosyć szybkim tempie, a z racji, ze był to mój pierwszy raz chciałam zobaczyć to, co najważniejsze. Ciężko było mi się przestawić na zmianę czasu, więc wczesnym wieczorem byłam bardzo zmęczona. Ale udało się zobaczyć najważniejsze miejsca, a co najważniejsze zgromadzić piękne wspomnienia.  W szybkim tempie to tutaj zobaczycie, co my zwiedziliśmy i co warto zrobić przez 3 dni w Nowym Jorku.  Czym poruszać się po Nowym Jorku?  My korzystaliśmy głównie z metra , które jest bardzo dobrze skomunikowane z całym miastem i chyba najtańsze :) Znaleźliśmy specjalną aplikację (mTRO NYC) , jednak i tak korzystaliśmy raczej z google maps. Drugą opcją jest UBER , gdy chce się gdzieś szybciej dojechać. W USA jest opcja POOL, gdzie dzielisz swoją przejażdżkę z innymi użytkownikami. Jedyny minus tego jest to, że czasem nasza podróż może si

Cześć wszystkim! Jak już wiecie jesteśmy świeżo upieczonym małżeństwem. Ja zawsze marzyłam o profesjonalnej sesji poślubnej, mój mąż niezbyt.. jak to faceci. Ale udało mi się Go namówić i wyszło tak, że mieliśmy AŻ DWIE sesje. Chcieliśmy stworzyć klimat, który będzie odzwierciedlał nasze wspólne życie, nasze hobby. Myśleliśmy oczywiście o podróżach. Pierwszym pomysłem były Ruchome Wydmy w Łebie, piasek, morze. Jednak z kilku przyczyn musieliśmy z tego zrezygnować.  Pierwsza sesja wraz z naszym fotografem ze ślubu odbyła się pod Goleniowem (woj. zachodniopomorskie). Miejsce jest prywatne i uzyskaliśmy wejście od znajomych. Oto efekty. Mam nadzieję, że spodoba się Wam, tak samo jak mi. Sesja trwała prawie 5 godzin, co wymęczyło nas na maksa. Nie wspomnę już o moim Mężu, który niedość, że nie marzył o takiej sesji, to jeszcze tyle trwała, że chyba już nie da się mi namówić już na żadną inną sesję w życiu :) :) :) Ja zawsze chciałam poczuć, j